Między miłością a przyjaźnią:)

Cześć:) Takie krókie przedstawienie czym dla mnie jest miłość.
MIŁOŚĆ to coś co nie da się całkowicie opisać słowami. To poprostu coś co siedzi głęboko w naszych sercach. Dla niektórych miłość to coś pięknego, niesamowitego, a dla niektórych ból, udręka i cierpienie. Piękna jak dla mnie jest tylko wtedy gdy osoba którą kochamy, także coś do nas czuje( coś w pojęciu kocha, a nie coś -lubi) Wtedy jesteśmy spełnieni, czujemy się potrzebni, myślimy,że będzie to trwać wiecznie, jednak...wszystko się z czasem kończy, taka kolej rzeczy, wieć wtedy miłość w znaczeniu cierpienie pojawia się niesłychanie z wiadomością, ze ktoś nas porzucił dla kogoś innego, staliśmy się maskotką, którą zawsze można zostawić, kiedy się znudzi, lub gdy w wyniku starzenia się, nie będziemy tak łądni jak kiedyś, obwisłe ciało, zmarszczki, wolą znależć sobie partnerów, partnerki od siebie dużo młodszych, czują się jak w niebie, pełni rozkoszy, lecz my czujemy pustke, bólem także jest dla nas nieodwzajemniona miłość, to chyba najgorsze co nas może spotkać, po zdradzie możemy znajść sobie inną osobę towarzyszącą w naszym życiu, ponieważ z czasem przestajemy kochać , rodzi się w nas nienawiść do osoby, która nas pozostawiła w cieniu niespełnienia życiowego. Miłość nie powinna być przejawem nietolerancj, no ale nie wiem dla niektórych to stało się poprosto  stylem życiem, to ciągłe dręczenie, wyzwiska , kpiny z ludzi homoseksualnych, biseksualnych, transwestyów. Nigdy tego nie rozumiałam i nigdy nie zrozumiem, jak można takie osoby nazywać zboczeńcami, a co oni kurwa gwałcą, obmacują, takich ludzi to macie się co czepiać, ale gdy przyjdzie gadać o gwałcicielach, ( oni są przedewszystkim heteroseksualni) to nagle się zdanie urywa..nie będe inna, dokończę ten temat, jak dla mnie ich powinno się kastrować, zamordować i byłby święty spokój, nie zasługują na życie..nawet na śmierć nie zasługują.( śmierć dla niektórych ukojenie) Więcej osób którzy są źli to właśnie hetero, a nie bi czy homo, oni przez swoją postawę są właśnie bardziej tolerancyjni, czuli, przyjacielscy i moim zdaniem, gdy my jako ludzie heteroseksualni nadal będziemy tak nędznie żyć, nie przetrwają nasze związki, a związki homoseksualne prawdopodnie są zakładane na długi czas, z powodu miłości, a nie zauroczenia czy dla szpanu. Lecz jak dla mnie wszystko ma swoją kolej rzeczy także miłość: na początku flirtowanie( namiętne spojrzenia, pocałunki, dotyk), chodzenie ze sobą, gdy nie ulegnie uczucie zniszczeniu zaręcznyny, małżeństwo, zdrada, kłamstwo, rozwód. Jest to bardzi przykre, gdyż kiedyś ludzie żenili się z powodu miłośći, a nie pieniędzy, obiecywali sobie wzajemną pomoc i ją sobie dawali, obiecywali sobie miłosć i do końca swojego życia się kochali, poprosti ani śmierć nie była w stanie ich rozdzielić.