„Wszystko do przemyślenia”
Po jakimś czasie, zaczęłam ciągle myśleć nawet w nocy, nie
mogłam spać, zaprzątało to moje myśli, czy ja aby przypadkiem nie padłam ofiarą jakiegoś podstępnego układu chłopaków ze szkoły, który
miał na celu poniżenie mnie, chociaż nie sądziłam, że można było mnie jeszcze bardziej upokorzyć, wiesz Pamiętniku, po czasie wiem,
że było i jest nadal to możliwe. Ale okej, na razie nie będę się tu rozpisywać, musze napisać
konkretnie. Tak, tak nie myśl, że
przestałam czuć coś do Damiana, ja czułam do niego coś więcej niż tylko
przyjaźń przez neta, ja go zaczęłam kochać, ale nie słowo kochać w znaczeniu,
robić sobie sweet fotki, wstawiać na
fejsa, ogłaszać całemu światu swoją miłość, przespać się, a potem
okrutnie zostawić i znaleźć sobie kogoś innego, dla mnie miłość oznaczało,
oznacza i oznaczać będzie, bycie obok siebie, nawet w najtrudniejszych
chwilach, pocieszanie drugiej osoby, wierność, przyjacielstwo, a nawet i
śmierć, która wydaje mi się, być tą dobrą, kiedy umiera się za drugą osobę.
Myślałam wtedy, że właśnie spotkałam się z tą miłością w moim znaczeniu, a nie
w znaczeniu wielu polskich nastolatków. Byłam podekscytowana, Damian, obiecywał
mi, że w najbliższym czasie zostawi swoją dziewczynę puszczalską się, nieszanująco nikogo Jessike
Chycką, była także najpopularniejszą dziewczyną w szkole, czyli ta sama liga co
Damian, ja się do nich nie wliczałam, codziennie jeszcze kiedy chodziłam do
szkoły, wytykała mi to palcami, ale przecież ja tak samo jestem bogata, tylko ja
się tym nie chwale całemu światu, nie obchodzi mnie, że ludzie widząc mnie na
ulicy, w potarganych, czarnych ciuchach, koszulce z ulubionym zespołem myślą,
że jestem biedna, nie stać mnie na to,
ale ja żyje sobą, a czyjąś opinie na
temat mnie mam w dupie i tyle. Tylko ,że z czasem naprawdę stało się to dla
mnie uciążliwe, te wszystkie obelgi, nie pozwalały mi na normalne
funkcjonowanie w społeczeństwie, dlatego zamknęłam się w sobie, nie wychodzę z
domu, w tym momencie będzie to jakieś 2 miesiące, no jasne, wychodzę tylko nocą
jak rodzice śpią, żeby mnie przypadkiem nie zobaczyli, po jedzenie do lodówki i
picie no i przemyć się czasem do łazienki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz